Słowo wstępne

 

 

Kronikę niniejszą zaczynamy może zbyt późno, ogólnie warunki złożyły się jednak na to, że nie można było wcześniej dać jej życia. Postaramy się jednak, choć w krótkich słowach skreślić okres miniony, od powstania szkoły – do chwili obecnej. Następnie już pójdziemy znormalizowanym krokiem w przyszłość, notując wszystko to, co będzie godnym uwagi. Chcemy zachować dla następców naszych obraz naszego życia, naszej pracy i warunków, w jakich zaczęliśmy naukę, jak ją kontynuujemy, oraz jak ją kontynuować będziemy w czasie przyszłym.

Chcemy by ta „Kronika” przez nas poczęta rozwijała się przez szereg lat następnych, by była namacalnym dowodem dla każdego, kto zechce przerzucić jej kartki i wysnuła mu przed oczyma czarowną historię o kilkudziesięciu istotach ludzkich pochodzących z pogardzonego niegdyś proletariatu, które tak jak okręty po strasznej i wieki całe trwającej burzy, wpłynęły do cichej i przytulnej przystani – szkoły. Synowie i córki maltretowanego przez całe stulecia chłopa i robotnika, Ci właśnie, dla których przez całe stulecia wrota do wiedzy były zamknięte, dosięgali szczytu marzeń. Dziś uczą się i pracują dla siebie, dla rodziny, dla wielkiej, ogromnej rodziny, której na imię Ojczyzna – Piękna i litościwa, wielka i potężna – Polsko.

                                                                          

           Bielawa, dn. 19 stycznia 1948 r.                                   

                 Samorząd Koleżeński                  

        Gimnazjum Przemysłowego w Bielawie                                                 

 

                                                             Stanisław Staszic

                                                           „Gdy Panowie upadają znak, że kraj powstaje”

 

 

Wstecz